Telefon, wynalazek samego diabła

Telefon, wynalazek samego diabła

Pamiętam jak za dzieciaka telefon w domu (na kablu ofkors) to było wielkie marzenie…. My telefonu nie mieliśmy. Jak trzeba było zadzwonić to się do budki telefonicznej leciało, albo do pobliskiego hotelu (2km), bo tam na recepcji pozwalali zadzwonić. Na własny numer...
Prowokujący mail od klienta … i co dalej?

Prowokujący mail od klienta … i co dalej?

Rzeczywistość każdej właścicielki biura rachunkowego to wypełniona zazwyczaj po brzegi mailami skrzynka pocztowa. Jak sobie z tym zalewem wiadomości radzić opisałam tu: Jak rozprawić się z zapchaną skrzynką pocztową Rozprawiając się ostatnio po 2-tygodniowym urlopie...
Błędy, wtopy i fuck’upy!

Błędy, wtopy i fuck’upy!

Każdemu się zdarzają, nie urodził się jeszcze taki co by ich nie popełnił. Ja też się przed nimi nie uchroniłam. Pisanie o swoich wtopach nie jest sexi, nie jest też instagramowe i nie wygląda ślicznie na fejsbuku. Błąd ma raczej twarz nie wyjściową, kumpluje się...
Zmiana formy opodatkowania Sprawdź