Pamiętam jak za dzieciaka telefon w domu (na kablu ofkors) to było wielkie marzenie…. My telefonu nie mieliśmy. Jak trzeba było zadzwonić to się do budki telefonicznej leciało, albo do pobliskiego hotelu (2km), bo tam na recepcji pozwalali zadzwonić. Na własny numer...
Rzeczywistość każdej właścicielki biura rachunkowego to wypełniona zazwyczaj po brzegi mailami skrzynka pocztowa. Jak sobie z tym zalewem wiadomości radzić opisałam tu: Jak rozprawić się z zapchaną skrzynką pocztową Rozprawiając się ostatnio po 2-tygodniowym urlopie...
Każdemu się zdarzają, nie urodził się jeszcze taki co by ich nie popełnił. Ja też się przed nimi nie uchroniłam. Pisanie o swoich wtopach nie jest sexi, nie jest też instagramowe i nie wygląda ślicznie na fejsbuku. Błąd ma raczej twarz nie wyjściową, kumpluje się...
Przychodzisz do biura z samego rana, robisz sobie kawę, odpalasz komputer, w głowie masz już plan tego co dziś zrobisz. Sprawdzisz skrzynkę pocztową, odpiszesz na maile, potem zaksięgujesz trzy firmy, sprawdzisz VAT dwóch innych, które przygotowała pracownica,...
Co jest takiego w nas, szefowych biur rachunkowych, że mamy potrzebę niańczenia swoich klientów? Co sprawia, że mając przed sobą dorosłą, rozumną osobę zamieniamy się w ratowniczki, opiekunki, dobre ciocie i robimy wszystko, aby oszczędzić tej drugiej osobie...
Gdybyś miała pomyśleć o sobie, księgowej jak o posiłku, to jakim daniem chciałabyś być? Hot-dogiem serwowanym za kilka złotych na stacji paliw, a może swojską pomidorówką w barze mlecznym, czy może pieczoną kaczką w restauracji? Skąd pomysł, aby księgową porównać do...